Chciał sprzedać telefon, stracił oszczędności. „Oszust przejął dane logowania się do banku”

Ponad 6 tysięcy zł stracił 69-latek, który za pośrednictwem serwisu ogłoszeniowego chciał zbyć swój telefon. Oszuści podszywając się pod kupującego, za pomocą fałszywego linku wyłudzili od niego dane dostępowe do kont bankowych.

Gdy wystawiamy coś na sprzedaż w serwisie OLX, emocje towarzyszące informacji o szybkim zbyciu przedmiotu są na ogół bardzo pozytywne. Uczucie zadowolenia może powodować spadek ostrożności. Korzystają na tym oszuści, którzy podszywają się pod kupujących, po czym podsyłają linki do wypełnienia wrażliwymi danymi w celu rzekomego uzyskania przez sprzedającego pieniędzy z transakcji. To niestety przestępczy proceder, który nadal zbiera żniwo – także w naszym mieście. Przekonał się o tym pewien starszy mieszkaniec Zabrza.

W tym tygodniu do zabrzańskich policjantów zgłosił się 69-letni mężczyzna, który został oszukany podczas sprzedaży na internetowej platformie handlowej. Mieszkaniec Zabrza wystawił do sprzedaży telefon. Bardzo szybko poprzez platformę skontaktowała się z nim osoba zainteresowana kupnem. Pod pretekstem sfinalizowania transakcji przesłała link i przekonała pokrzywdzonego, że aby otrzymać przelew musi „wejść” w przesłany w wiadomości adres internetowy – relacjonuje asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.

Tu sprzedający popełnił błąd. Kliknął przesłany link, co doprowadziło do przejęcia przez oszusta danych do logowania w aplikacji bankowej. Niestety w ten sposób oszust zdołał wypłacić z konta pokrzywdzonego kwotę 6400 złotych

– kontynuuje rzecznik.

Policja przypomina, by sprzedając w Internecie, zachować ostrożność, nie klikać w linki przesłane w wiadomościach kierujące do płatności, a także czytać uważnie SMS-y autoryzacyjne. – Nie wolno reagować na prośby o zalogowanie się do konta bankowego, podania hasła jednorazowego lub jakiegokolwiek identyfikatora, loginu do banku – podkreśla Bijok.

Warto też zwracać uwagę na poprawność językową strony, na której przekazywane są dane karty. Fałszywe witryny często zawierają błędy, są napisane niegramatycznie.

Najbezpieczniej jest wpisać samodzielnie adres internetowy strony danego serwisu ogłoszeniowego lub banku. Sprawdzajmy zawsze, czy witryna jest bezpieczna

– mówi oficer prasowy.

Jeżeli niefortunnie staniemy się ofiarą przestępstwa, należy niezwłocznie skontaktować się telefonicznie ze swoim bankiem w celu zablokowania dostępu do rachunku lub karty bankomatowej. Każdą próbę oszustwa, czy też jego skuteczny przebieg, warto zgłosić policji.

(żms)/KMP Zabrze