26-latek jadąc skuterem po DK 88 w kierunku Bytomia, podczas wyprzedzania innego pojazdu uderzył w przechodzącego przez drogę dzika. W wyniku zdarzenia doznał obrażeń twarzoczaszki, klatki piersiowej oraz licznych otarć naskórka.
Z relacji internautów wynika, że zwierzę nie przeżyło tego wypadku, do którego doszło we wtorek około godziny 19:00 na zabrzańskim odcinku drogi krajowej.
– Ten przykład pokazuje, jak szczególnie ostrożnie należy jeździć w okolicach zalesionych lub tam, gdzie pobocza drogi porośnięte są wysoką trawą. W tych miejscach zbyt duża prędkość, nawet w przypadku zderzenia z małym zwierzęciem, może okazać się tragiczna w skutkach. Dla przykładu, przy prędkości samochodu 100 km/h, zając uderzy w pojazd z siłą przedmiotu o wadze 125 kg. Przy tej samej prędkości samochodu, 20-kilogramowa sarna to siła uderzenia porównywalna do przedmiotu ważącego blisko pół tony – przypomina mł. asp. Seabstian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.
Dzień wcześniej na DK88 przed samochodem pojawiła się sarna
W poniedziałek po południu na DK88 doszło do innego zdarzenia z dzikim zwierzęciem.
– Sarna, która wyskoczyła przed maskę samochodu suzuki, zmusiła kierującego 66-latka do gwałtownego hamowania. Niestety jadąca za nim 20-letnia kierująca samochodem Renault nie zachowała bezpiecznej odległości i uderzyła w tył suzuki. W wyniku zdarzenia 58-letnia pasażerka suzuki, doznała obrażeń w postaci złamania dwóch żeber – dodaje Bijok.
Zabrzański odcinek drogi krajowej nr 88, jest jednym z miejsc, gdzie podróżujący wzdłuż terenów zielonych kierowcy muszą spodziewać się na drodze dzikich zwierząt.
Ustawiony tam znak „Uwaga, dzikie zwierzęta” i ograniczenie prędkości do 70 km/h przestrzega kierowców przed niebezpieczeństwem na wyznaczonym odcinku jezdni i wzywa ich do zdjęcia nogi z gazu. Niestety niekiedy, pomimo zachowania wszelkich warunków ostrożności, nie udaje się uniknąć konfrontacji z leśnymi zwierzętami.
(żms)/KMP Zabrze
fot. px/zdjęcie poglądowe