W pierwszej połowie października policja w Zabrzu zatrzymała 17-latka z Wrocławia podejrzanego o udział w oszustwie, teraz do aresztu trafiła jego rówieśniczka z tego samego miasta. Ona również miała dopuszczać się oszustw.
Młoda wrocławianka najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi jej do 8 lat więzienia.
– Zabrzańscy kryminalni zajmujący się oszustwami, zatrzymali w poniedziałek 17-latkę, podejrzaną o udział w dokonaniu dwóch oszustw na terenie Zabrza. Oszustka wpadła tuż po tym, jak odebrała od swoich ofiar pieniądze. Dzięki skutecznej pracy policjantów udało się odzyskać 34 tysiące złotych, 1100 euro oraz biżuterię, które tego dnia wyłudzono od dwóch zabrzanek w wieku 77 i 80 lat – relacjonuje mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze. W chwili zatrzymania 17-letniej oszustki, pokrzywdzone zabrzanki nie zdawały sobie nawet sprawy z tego, że zostały oszukane.
W tym wypadku oszuści dzwonili do swoich ofiar i wzbudzali w nich silne emocje, informując o chorobie bliskiej osoby. Dodawali, że niezbędnym jest przekazanie gotówki, aby osoba najbliższa mogła skorzystać z drogiego leczenia, które jest jedyną szansą na wyzdrowienie
– dodaje Bijok.
W pierwszej połowie października policja z Zabrza zatrzymała 17-latka z Wrocławia, który usłyszał zarzut dotyczący oszukania seniorki na kwotę blisko 340 tysięcy złotych. On także trafił do aresztu. Więcej na ten temat pisaliśmy TU:
(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze