Gdy miasto za symboliczne 100 zł przejmowało Elektrociepłownię Zabrze od Fortum zapowiadano, że obiekt będzie rewitalizowany. Dziś, po upływie nieco ponad dwóch lat od tej transakcji, wiadomo, że proces przywrócenia świetności i nadania nowych funkcji temu obiektowi pochłonąłby pół miliarda zł. Samorządu nie stać na taką inwestycję.
Budynek dawnej Elektrociepłowni Zabrze, wybudowany w 1897 roku, przedstawia dużą wartość historyczną. Energię i ciepło produkowano tam do 2018 roku, kiedy uruchomiona został nowy obiekt, który zastąpił wysłużone instalacje. W grudniu 2022 roku, w 125 rocznicę powstania EC Zabrze, zabudowania przekazano miastu. Jak podkreślano wówczas na stronie Urzędu Miejskiego, w na terenie przy ul. Wolności 416 znajdują obiekty, które mogą zostać wykorzystane w celach kulturalno-edukacyjnych.
Dziś już wiemy, że rewitalizacja EC Zabrze, która powstała pod koniec XIX wieku, to koszt około 500 mln zł. W sytuacji finansowej, w jakiej znalazło się Zabrze, realizacja tej inwestycji nakładami z budżetu miasta jest niestety niemożliwa do wykonania
– poinformował w środę, 29 stycznia, magistrat na oficjalnej stronie w mediach społecznościowych.
– Miejsce to ma jednak ogromny potencjał. Dlatego też miasto poszukuje prywatnych inwestorów, którzy zechcieliby tchnąć nowego ducha w te obiekty, w których należy podtrzymać dziedzictwo kulturowe – kontynuuje Urząd Miejski.
Jak wskazano we wpisie, miejsce to mogłoby zostać skomercjalizowane poprzez uruchomienie działalności turystycznej, kulturalno-rozrywkowej, sportowo-rekreacyjnej i gastronomicznej. – Dla miasta ważne jednak jest, aby inwestor zagwarantował stworzenie przestrzeni, która z jednej strony dba o dziedzictwo i tradycję, a z drugiej jest miejscem kultury i rozrywki ogólnodostępnym dla mieszkańców – kontynuuje magistrat, dodając, że Elektrociepłownia Zabrze może stać się cennym punktem na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego, odwiedzanym przez dziesiątki tysięcy osób.
Przypomnijmy, że EC Zabrze rozpoczęła swoją działalność 21 grudnia 1897 roku. To właśnie wtedy po raz pierwszy popłynął z niej prąd do zabrzańskich domów.
W skład nieruchomości wchodzi między innymi kilkanaście działek o łącznej powierzchni ponad 5 ha oraz 18 budynków poprodukcyjnych dawnej Elektrociepłowni, w skład których wchodzą m.in. budynek główny dyrekcji, budynek kotłowni, budynek maszynowni, budynek rozdzielni 6 kV, budynek warsztatu mechanicznego, czy budynek klubu, świetlicy, portierni. Kubatura obiektów znajdujących się na tym terenie przekracza 220 tys. m³ i jest porównywalna z kubaturą Zamku w Malborku (250 tys. m³).
Monumentalne wnętrza EC Zabrze można oglądać podczas wycieczek historycznych, zwanych Rajzami po Elektrociepłowni, które organizuje stowarzyszenie Wrazidlok. Niedawno kręcono tam również sceny do serialu Netflixa „Ołowiane dzieci”, zaś niebawem stanie się też miejscem badań lekarskich, bo kwalifikacja wojskowa będzie prowadzona w zagospodarowanych na ten cel pomieszczeniach przy ulicy Wolności 416.
Do młodych mieszkańców Zabrza niebawem dotrą wezwania. Muszą stawić się przed komisją lekarską
Wygląda na to, że w najbliższym czasie obiekt ten w dalszym ciągu będzie dostępny głównie w takim charakterze.
(żms)
fot. arch. UM Zabrze/Paweł JaNic Janicki, Stowarzyszenie Wrazidlok, Prezydent Zabrza Agnieszka Rupniewska (FB)