To niestety nieczęsta sytuacja podczas policyjnych kontroli, a doszło do niej w Zabrzu. W trakcie poniedziałkowej akcji „Trzeźwość” okazało się, że na 2 tysiące przebadanych kierowców wszyscy byli… trzeźwi.
Na ulice naszego miasta, na dobry początek nowego tygodnia, zostały skierowane patrole drogówki, które prowadziły wzmożone kontrole stanu trzeźwości kierujących.
– W trakcie takich działań użytkownicy dróg mogą spodziewać się policyjnych patroli w newralgicznych miejscach miasta, a także przy bocznych uliczkach, którymi czasami przed kontrolami starają się umknąć kierujący – informuje mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.
Zwykle w trakcie takich działań policjanci ujawniają osoby, które za kierownice wsiadły po spożyciu alkoholu. Tym razem kierowcy, którzy poruszali się po terenie naszego miasta, zaskoczyli policjantów, ponieważ na ponad 2000 przebadanych osób, wszystkie były trzeźwe
– dodaje.
Niestety, inaczej było w minioną sobotę na ulicy Legnickiej, gdzie po otrzymaniu zgłoszenia policjanci zatrzymali 33-latka, który kierował BMW, mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
– Jego samochód został zatrzymany, ponieważ od 14 marca obowiązuje nowelizacja Kodeksu karnego, która wprowadza konfiskatę pojazdów w przypadku kierowców, którzy we krwi mają ponad 1,5 promila alkoholu. Jak na razie był to pierwszy przypadek konfiskaty samochodu w Zabrzu – przekazuje Bijok.
(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze