Najpierw wjechał swoim audi w stację ładowania samochodów elektrycznych, później uciekł – już pieszo – z miejsca tego zdarzenia. 36-letni kierowca, obywatel Ukrainy, był pijany.
Sytuacja miała miejsce w niedzielę około godziny 6:30.
– Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w rejonie ulicy Matejki doszło do zdarzenia drogowego. Przybyli na miejsce policjanci z zabrzańskiej drogówki szybko ustalili i namierzyli kierowcę, którym okazał się 36-letni obywatel Ukrainy – relacjonuje asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.
W trakcie czynności badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Dodatkowo mundurowi ustalili, że mężczyzna posiada kilka sądowych dożywotnich zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych
– dodaje rzecznik zabrzańskiej policji. Obywatel Ukrainy odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, a o jego dalszym losie zadecyduje Sąd.
(żms)/KMP Zabrze