Rajd Śląska m.in. w zabrzańskich Mikulczycach. Przejazdy treningowe na odcinku 3 km

Rajd Śląska 2024 to trzydniowe wydarzenie, które zaplanowano na najbliższy weekend, 11-13 października. W pierwszym dniu imprezy od samego rana zawodnicy wyjadą na ponad 3 km trasę wyznaczoną w Zabrzu-Mikulczycach.

Z tego powodu w piątek, 11 października, w godzinach między 6:00 a 17:00 przewidywane są zmiany na trasie linii autobusowej nr 111. Więcej na ten temat pisaliśmy tu:

Zmiany w kursowaniu komunikacji autobusowej na terenie Zabrza. Będą włączenia i wyłączenia przystanków

Jak informuje Miejski Zarząd Dróg w Zabrzu, w rejonie zabrzańskiej strefy ekonomicznej wprowadzona zostanie tymczasowa organizacja ruchu. Zamknięte będą odcinki ulic: Karola Goduli, Ballestrema oraz Borsiga.

Oprócz tego, już od czwartku, 10 października, wyłączona z ruchu zostanie ścieżka rowerowa, stanowiąca część trasy zaznaczonej na poniższej grafice niebieską linią.

Przejazdy treningowe w zabrzańskich Mikulczycach

Rajd Śląska nie będzie biletowany. Wstęp na odcinki specjalne, do parku serwisowego, na ceremonie startu i mety jest bezpłatny.

Próbę o długości 3,05 km wytyczono w Zabrzu-Mikulczycach. Na piątek, 11 października, od godziny 8:30 zaplanowano przejazdy treningowe, a decydujące starcie – na 11:31. Następnie, od godziny 13:00, na trasie próby zaplanowano odcinek testowy dla załóg, które nie brały udziału w kwalifikacjach.

Kolejną okazją do zobaczenia wszystkich samochodów rajdowych i krótkiej rozmowy z zawodnikami będzie uroczysty start rajdu na ulicy Dworcowej w Katowicach. Ceremonia rozpocznie się w piątek o godzinie 18:00. Kolejne etapy rajdu będą odbywać się w innych śląskich miejscowościach – m.in. w Chorzowie, Jastrzębiu Zdroju, Ochabach i gminie Jasienica.

Szczegółowy program wydarzenia można znaleźć tu: https://rajdslaska.pl/impreza/program/

To jedno z wydarzeń w sportowym kalendarzu imprez bardzo mocno promujących nasz region. Rajd Śląska przyciąga sympatyków tego sportu z całej Polski, zaś sam wyścig ma mocną obsadę międzynarodową. W najbliższy weekend wszystkie drogi będą prowadzić właśnie do nas – podkreśla członkini zarządu województwa, Joanna Bojczuk.

Ten rajd rozwijał się przez lata, a dziś ma bardzo mocną pozycję. Ranga zawodów jest wysoka. Dlatego warto dać ponieść się tym emocjom

– dodaje Kazimierz Karolczak, przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

Awans do mistrzostw Starego Kontynentu oznacza, że łączny dystans odcinków specjalnych będzie najdłuższy w historii imprezy i wyniesie ponad 180 kilometrów. Rywalizacja w rundach FIA ERC rozpoczyna się od odcinka kwalifikacyjnego. Jego wyniki decydują o kolejności, w jakiej czołowe załogi będą ruszać do pierwszego etapu zawodów, która może mieć kluczowe znaczenie np. na mokrej nawierzchni.

– Mam znakomite wspomnienia związane z tym wyścigiem. Byłem najmłodszym mistrzem Polski. W tym roku Rajd Śląska będzie kluczowym momentem Mistrzostw Europy. Mam nadzieję, że nie będziemy zbyt gościnni i mocno postawimy się rywalom zza granicy. Odcinki specjalne mają swoją specyfikę i charakter. To w tych rywalizacjach kierowcy będą musieli szczególnie się wykazać. Damy z siebie wszystko. Mogę obiecać kibicom, że zobaczą naprawdę fajne widowisko – zapowiada Mikoaj Marczyk, kierowca rajdowy, dwukrotny mistrz Polski i dwukrotny zwycięzca Rajdu Śląska.

Siedem lat po pierwszej edycji, Rajd Śląska awansował do rajdowych mistrzostw Europy – najstarszego rajdowego cyklu na świecie.

Po raz pierwszy przeprowadzono je w 1953 roku. W ponad 70-letniej historii czempionatu zapisało się wiele polskich rajdów. Najwięcej razy – ponad 50 – częścią mistrzostw Europy był Rajd Polski, czyli druga – po Rajdzie Monte Carlo – najstarsza impreza na świecie.

Zacięta rywalizacja czołowych europejskich załóg

Wysoki poziom widowiska zagwarantują najlepsze rajdowe załogi Europy. W gronie uczestników FIA ERC są też zawodnicy znani ze startów samochodami WRC w mistrzostwach świata, np. Oliver Solberg, Hayden Paddon (obrońca mistrzowskiego tytułu) czy Mads Ostberg. Polscy kibice będą trzymać kciuki m.in. za Mikołaja Marczyka, dwukrotnego mistrza Polski i triumfatora Rajdu Śląska.

Kibice, jak zawsze w Rajdzie Śląska, mogą liczyć na ciekawą i zróżnicowaną stawkę zawodników i rajdówek, bowiem zawody będą również rundą mistrzostw Polski (RSMP), w tym także historycznych (Millers Oils RSMP) oraz Rajdowych Mistrzostw Południa – cyklu rajdów okręgowych.

Nie lada atrakcją będzie występ Kajetana Kajetanowicza – czterokrotnego mistrza Polski, trzykrotnego triumfatora mistrzostw Europy oraz zwycięzcę kategorii WRC2 Challenger w mistrzostwach świata.

Kajetanowicz i jego pilot Maciej Szczepaniak nie będą jednak rywalizować ze stawką uczestników mistrzostw Europy. Przyjęli zaproszenie organizatora i wsiądą do Skody Fabii RS Rally2 – wyczynowej konstrukcji, którą startują w rundach WRC, by pełnić rolę załogi samochodu funkcyjnego, tzw. zerówki. Ich odpowiedzialne zadanie polega na pokonywaniu trasy w szybkim tempie, bezpośrednio przed zawodnikami, by potwierdzić, że odcinki specjalne są gotowe na zaciętą rywalizację.

Walka o tytuł rajdowych mistrzów Europy (FIA ERC) rozstrzygnie się w Rajdzie Śląska – finałowej rundzie cyklu. To oznacza, że na odcinkach specjalnych możemy się spodziewać zaciętej rywalizacji czołowych europejskich załóg.

(żms)/slaskie.pl
fot. slaskie.pl