Kolejna mieszkanka Zabrza została oszukana metodą „na policjanta”. 83-latka, zmanipulowana przez fałszywego funkcjonariusza powiesiła w reklamówce na klamce swojego mieszkania 100 tysięcy złotych.
Historia, która działa się w poniedziałek, 9 grudnia, zaczęła się jak zwykle.
– Do kobiety zadzwoniła osoba podająca się za policjanta, który rozpracowuje szajkę przestępców. Ścigani przestępcy mieli napadać w mieszkaniach starsze osoby i usypiać je wykorzystując gaz. Oszustw dzięki swojej manipulacji namówił pokrzywdzona do pełnej współpracy – relacjonuje asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.
Kobieta wykonywał wszystkie jego polecenia. Część z nich jak, położenie mokrego ręcznika pod drzwiami rzekomo miało jej zapewnić ochronę przed bandytami
– kontynuuje rzecznik.
– W rzeczywistości sprawca poprzez wydawanie takich poleceń programuje swoją ofiarę. Każde polecenie, które będzie przez nią spełnione powoduje, iż wobec kolejnych poleceń trudniej jest zachować się asertywnie. Kiedy ostatecznie kobiecie nakazano włożyć wszystkie oszczędności do plastikowej torby i zawiesić na klamce na zewnątrz mieszkania 83-latka nie potrafiła odmówić – podsumowuje Bijok.
Policja po raz kolejny apeluje, aby ostrzegać starsze osoby przed oszustami i tłumaczyć im, że policjanci nigdy nie proszą o oddanie pieniędzy i oszczędności.
(żms)/KMP Zabrze