Mimo godzinnej reanimacji nie udało się uratować życia 10-letniej dziewczynki, która zatruła się czadem podczas kąpieli. Do tragedii doszło przy ulicy Bończyka.
Zabrzańskich strażaków zaalarmowano krótko po godzinie 22:00 w czwartek, 8 lutego.
– Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano zastęp z jednostki ratowniczo-gaśniczej Komendy Miejskiej PSP w Zabrzu. Po przybyciu na miejsce wspólnie z pogotowiem rozpoczęto reanimację dziewczynki, która została wcześniej wyciągnięta z wanny do przedpokoju. Jednocześnie dokonano pomiary na obecność tlenku węgla, które wykazały jego obecność – informuje zabrzańska straż pożarna.
Po ponad godzinnej reanimacji niestety dziewczynka nie odzyskała czynności życiowych. Działania strażaków zakończono o 23:45.
Czad to cichy zabójca
Tlenek węgla jest bezwonny, nie ma więc szans na samodzielne stwierdzenie jego obecności. W wykryciu czadu pomagają czujniki. Straż pożarna w całym kraju co roku apeluje o ich instalację. Są to urządzenia, których ceny rozpoczynają się od kilkudziesięciu złotych. Życie ludzkie jest natomiast bezcenne.
(żms), PSP Zabrze
fot. px/zdjęcie poglądowe