Po raz kolejny lekarze ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu udowodnili, że ten szpital znajduje się w czołówce polskich i europejskich ośrodków transplantacyjnych. Wykonali przeszczep obu płuc u chorego z zespołem Mounier-Kuhna.
Jest to rzadka choroba genetyczna, powodująca uszkodzenie tchawicy i oskrzeli głównych. Skomplikowana operacja trwała około 13 godzin. Pacjentem był 39-letni pan Jacek, który do Centrum trafił z ciężką niewydolnością oddechową.
– Stworzyliśmy druk 3D tchawicy i oskrzeli na podstawie obrazów tomografii komputerowej, który posłużył do opracowania techniki intubacji i wykonania operacji oskrzelowej. Zabieg nie byłby możliwy bez pomocy ECMO AV, ponieważ chory cierpiał również na ciężkie nadciśnienie płucne – informuje dr n. med. Maciej Urlik, kardiochirurg, specjalista transplantologii klinicznej ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Oskrzela dawcy zostały wykorzystane jako rusztowanie dla osłabionych oskrzeli biorcy. Zespolono je, wykorzystując technikę teleskopową, która na co dzień jest unikana w wykonywaniu zespoleń oskrzelowych
– opowiada dr n. med. Tomasz Stącel, kardiochirurg, transplantolog kliniczny ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Pacjent obecnie przechodzi rehabilitację w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. – Mamy nadzieję, że wkrótce wróci do żony i dziecka – dodaje dr Maciej Urlik.
Przygotowując się do operacji, zespół zgromadził bogaty materiał obrazowy i histopatologiczny, który posłuży do napisania artykułu, który będzie przewodnikiem dla innych zespołów, ponieważ dotąd nie było opisu, jak tego typu zabieg wykonywać z punktu widzenia chirurgicznego i anestezjologicznego.
(żms)/UM Zabrze
fot. UM Zabrze/Paweł JaNic Janicki