Ofiarą manipulacji przestępców działających metodą „na policjanta” padł 84-letni zabrzanin. Mężczyzna wierząc, że rozmawia z prawdziwym funkcjonariuszem, wyrzucił przez okno 17 tysięcy złotych – wprost w ręce oszustów.
Choć sporo się o tym mówi, policja ostrzega, a do seniorów próbuje się dotrzeć nieraz nawet z kościelnej ambony, kolejne osoby dają się omamić głosowi w słuchawce na tyle, że uniemożliwia im to krytyczną ocenę sytuacji. Kto bowiem, przy zdrowych zmysłach, w normalnych warunkach uwierzyłby w to, że ratując swoje oszczędności należy je przekazać w taki sposób i… bez pokwitowania?
– W piątek mężczyzna podający się za policjanta zadzwonił do 84-letniego mieszkańca Zabrza. W trakcie rozmowy przekonał go, że pieniądze, które posiada, muszą zostać zabezpieczone ponieważ przestępcy planują go okraść. Senior uwierzył oszustom i zgodnie z ich poleceniem wrzucił gotówkę przez okno swojego mieszkania. Po 2 godzinach o zdarzeniu policjantów poinformowała rodzina pokrzywdzonego – relacjonuje mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.
Nie był to pierwszy przypadek w Zabrzu w ciągu ostatnich dni, bo w zeszłym tygodniu inna kobieta, też seniorka, omamiona historią przekazaną przez telefon wyrzuciła pieniądze przez okno.
Zadzwoniła później do prawdziwej policji zapytać, kiedy odzyska swoje pieniądze. Pisaliśmy o tym tu:
Zadzwoniła do policji by zapytać, kiedy odzyska pieniądze. Wcześniej wyrzuciła je przez okno
Niestety, przestępcy tak wyspecjalizowali się w swoim procederze, że dzwonią uprzednio do swoich potencjalnych ofiar przeprowadzając rzekomą ankietę bądź inny wywiad społeczny. Dlatego ważne jest, by wrażliwe informacje o naszej rodzinie czy finansach zachować dla siebie. Policja ma jeszcze kilka innych rad, które warto wziąć sobie do serca (i przekazać członkom rodziny, szczególnie w podeszłym wieku), by nie dać się oszukać:
- Nie należy przekazywać pieniędzy obcym osobom, ani nie przelewać pieniędzy na wskazane konto bankowe, czy też za pomocą tzw. szybkiego przelewu.
- Nie warto działać w pośpiechu i podejmować od razu pieniędzy z banku – lepiej odłożyć termin wpłaty czy udzielenia pożyczki (najlepiej o kilka dni).
- Poradzić się znajomych, sąsiadów, rodziny czy policjanta – nr 112.
- Jeśli ktoś podaje się za funkcjonariusza policji i żąda od nas pieniędzy, rozłączyć rozmowę, zadzwonić pod bezpłatny numer 112 i natychmiast poinformować o takiej sytuacji.
- O każdym podejrzanym telefonie pilnie poinformować POLICJĘ – nr alarmowy 112.
Ani policjanci, ani urzędnicy nie żądają od nas wpłaty pieniędzy, tym bardziej przez telefon.
(żms)/KMP Zabrze
fot. px