30-letni mieszkaniec Zabrza dokonał dwóch rozbojów – w aptece i w drogerii – każdorazowo grożąc obsłudze pistoletem pneumatycznym. Został już zatrzymany i przedstawiono mu zarzuty. Na trzy miesiące trafił do aresztu.
Podejrzany w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa. Tym razem naraził się na poważne konsekwencje kradnąc przy tym przedmioty o znikomej wartości.
– Do zdarzenia doszło w weekend przy ulicy 3-go Maja w Zabrzu. 30-latek wszedł do apteki i używając pistoletu pneumatycznego, groził obsłudze, po czym ukradł tabletki przeciwbólowe i krem. Następnie udał się do pobliskie drogerii, gdzie również używając pistoletu, dokonał rozboju. Tym razem ukradł mydło i pastę do zębów – informuje mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.
Zawiadomieni o zdarzeniu zabrzańscy policjanci kilka minut później zatrzymali podejrzanego i osadzili w policyjnym areszcie. Jak się okazało, zatrzymanym był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie wykazało, że miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu
– dodaje Bijok.
Policjanci ustali, że mężczyzna w przeszłości był już karany za przestępstwa rozboju, a kilka dni temu opuścił zakład karny. Na czas prowadzonego postępowania, podejrzany trafił do aresztu. Za popełnione przestępstwo rozboju grozi kara do 15 lat więzienia, która w tym wypadku może zostać zwiększona z uwagi na recydywę podejrzanego.
(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze