Ofiarą manipulacji oszustów działających metodą „na policjanta” padła ostatnio 83-letnia zabrzanka, która wierząc, że rozmawia z policjantem, wyrzuciła przez okno, wprost w ręce oszustów, ponad 17 tys. zł.
Metoda działania przestępców była jak zwykle ta sama. Mężczyzna podający się za policjanta zadzwonił do 83-letniej mieszkanki Zabrza…
– W trakcie rozmowy przekonał ją, że pieniądze, które posiada, muszą zostać zabezpieczone ponieważ przestępcy planują ją okraść. Aby się uwiarygodnić, w trakcie rozmowy oszuści rzekomo połączyli ja z dyżurnym który miał potwierdzić tożsamość fałszywego policjanta – mówi mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy KMP Zabrze.
– Seniorka uwierzyła oszustom i zgodnie z ich poleceniem wrzuciła gotówkę ze swojego mieszkania. Po kilku godzinach kobieta zadzwoniła na prawdziwą policję, aby zapytać co z jej sprawą i kiedy będzie mogła odzyskać zabezpieczone 17 tysiące złotych. Wtedy dowiedziała się, że została oszukana – dodaje Bijok.
Policja kolejny raz przypomina i apeluje o uczulenie osób starszych z najbliższego otoczenia i stałe przypominanie im o istniejących zagrożeniach.
Jeżeli natomiast odbierzemy podejrzany telefon, z prośbą o pożyczkę czy przekazanie pieniędzy należy pamiętać o środkach ostrożności:
- Nie przekazywać pieniędzy obcym osobom ani nie przelewać pieniędzy na wskazane konto bankowe czy też za pomocą tzw. szybkiego przelewu.
- Nie działać w pośpiechu i nie podejmować od razu pieniędzy z banku – odłożyć termin wpłaty czy udzielenia pożyczki (najlepiej o kilka dni).
- Poradzić się znajomych, sąsiadów, rodziny czy policjanta – nr 112.
- Jeśli ktoś podaje się za funkcjonariusza policji i żąda od nas pieniędzy, rozłączyć rozmowę, zadzwonić pod bezpłatny numer 112 i natychmiast poinformować o takiej sytuacji.
- O każdym podejrzanym telefonie pilnie poinformować POLICJĘ – nr alarmowy 112.
Ani policjanci, ani urzędnicy nie żądają od nas wpłaty pieniędzy, tym bardziej przez telefon.
(żms)/KMP Zabrze
fot. KMP Zabrze