Zdewastowane toalety, w których wyrywano drzwi, kabiny WC, grzejniki, kafelki odspojone od ścian, wyłamane wejście do znajdującej się na terenie sektora gości serwerowni, gdzie powyrywano kable i zniszczono tworzący ją sprzęt – to zniszczenia, jakie powstały w sektorze gości w trakcie meczu między Ruchem Chorzów a Górnikiem Zabrze na Stadionie Śląskim.
Tzw. wielkie derby Śląska zabezpieczały policyjne oddziały z całego kraju. Rzeszę około 2 tysięcy kibiców z Zabrza konwojowano od miejsca zbiórki pod zabrzańską Areną pod stadion w Chorzowie, co – jak wskazuje tutejsza policja – obyło się bez zakłóceń.
Gorzej było już na miejscu, bo chorzowscy mundurowi donoszą o 97 wykroczeniach popełnionych przez kibiców przemieszczających się na imprezę sportową (tu jednak nie wyszczególniono, której drużyny byli to zwolennicy). W większości było to spożywanie alkoholu w miejscu do tego nieprzeznaczonym oraz używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym.
Mundurowi nałożyli na sprawców 58 mandatów karnych, skierowali 3 wnioski do sądu oraz pouczyli 36 osób.
Do prawdziwie niepożądanych zdarzeń doszło jednak dopiero w trakcie meczu, który na trybunach zgromadził około 38 tysięcy widzów.
– Już podczas pierwszej połowy meczu, pseudokibice chorzowskiego klubu rozłożyli wielkoformatową flagę i odpalili na stadionie środki pirotechniczne, co spowodowało kilkuminutowe wstrzymanie meczu. Całe zajście zostało zarejestrowane przez mundurowych, którzy już prowadzą czynności identyfikacyjne osób naruszających prawo. Ponadto pseudokibice obu drużyn doprowadzili do konfrontacji z ochroną obiektu. Na terenie Stadionu doszło również do zniszczenia serwerowni i wyposażenia obiektu – policjanci z Chorzowa wykonują czynności i ustalenia celem identyfikacji sprawców tych przestępstw – relacjonuje policja z Chorzowa.
Jak wynika z deklaracji, zarówno przedstawicieli Stadionu Śląskiego, jak i Ruchu Chorzów, do dewastacji doszło w sektorze gości, gdzie zasiadali kibice Górnika.
Niestety oględziny dokonane po meczu przez organizatora – Klub Ruch Chorzów oraz pracowników Stadionu wykazały znaczne zniszczenia w sektorze gości. Zdewastowane zostały toalety, w których wyrywano drzwi, kabiny WC, grzejniki, kafelki ze ścian
– czytamy w komunikacie na stronie spółki Stadion Śląski.
– Wyłamane zostało też wejście do znajdującej się na terenie sektora gości serwerowni, gdzie zastały powyrywane kable i zniszczony tworzący ją sprzęt. Na szczęście dzięki sprawnej reakcji pracowników Stadionu Śląskiego i zastosowanym procedurom nie było konieczności przerywania meczu pomimo tych uszkodzeń. Obecnie trwa szczegółowa weryfikacja i szacowanie strat – czytamy dalej w oświadczeniu.
– Już teraz pewnym jest, iż będą to niebagatelne kwoty, których pokrycia będziemy oczekiwać od sprawców jako organizator imprezy masowej, zgodnie z literami prawa powszechnego i związkowego – informuje Ruch Chorzów. Niektóre media podają, że straty oszacowywane są nawet na milion złotych.
Górnik Zabrze: klub nie powinien ponosić odpowiedzialności
W poniedziałek odbyło się spotkanie przedstawicieli Górnika Zabrze z władzami Stadionu Śląskiego w sprawie stanu obiektu po meczu. W mediach społecznościowych zabrzański klub także zamieścił oświadczenie w tej sprawie.
– Górnik Zabrze nie powinien ponosić odpowiedzialności za brak właściwego nadzoru organizatora imprezy masowej. Z naszych informacji wynika, że do zniszczeń doszło w momencie, gdy kibice Ruchu Chorzów próbowali sforsować bramę i wtargnąć na sektor Górnika. Ochrona skoncentrowała się przede wszystkim na powstrzymywaniu kibiców organizatora – czytamy w internetowym wpisie.
Jednocześnie pragniemy zwrócić uwagę, że zarówno przed meczem, jak i po zakończeniu spotkania, biuro bezpieczeństwa Górnika Zabrze nie zostało poinformowane i tym samym nie uczestniczyło w protokolarnym odbiorze oraz zdaniu sektora gości, co stanowi standardową procedurę
– dodaje Klub w oświadczeniu.
– Mamy nadzieję, że dzięki zapisom z kamer monitoringu, służby bezpieczeństwa szybko ustalą wszystkich sprawców aktów wandalizmu i pociągną ich do odpowiedzialności. Liczymy, że pozwoli to na skupienie uwagi publicznej na najważniejszym elemencie Wielkich Derbów Śląska, czyli wydarzeniach boiskowych, a więc drugim z rzędu zwycięstwie Trójkolorowych – podsumowuje Górnik.
(żms)